01-01-2013, 05:12 PM
ja co prawda faceta aktualnie nie mam, ale jeśli chodzi o moje dotychczasowe związki to jednak miałam takich, którzy swoją higienę ograniczają do minimum. tzn, wiadomo - prysznic, mycie włosów, jakiś dezodorant i to wszystko. jeden tylko krem na trądzik stosował, ale to raczej wynikało z dbania o zdrowię a nie o higienę.
ale ja sobie z drugiej strony nie wyobrażam, żeby facet miał spędzać więcej czasu w łazience ode mnie, to byłoby maksymalnie wkurzające. no i ta depilacja czy peeling, matko, dla mnie to jednak trochę niemęskie.
ale ja sobie z drugiej strony nie wyobrażam, żeby facet miał spędzać więcej czasu w łazience ode mnie, to byłoby maksymalnie wkurzające. no i ta depilacja czy peeling, matko, dla mnie to jednak trochę niemęskie.
Szukam wśród wiadomości
Szukam w reklamach
W urzędach bezrobotnych
Szukam w Chile w Czadzie w Ghanie
Szukam Cię w cyfrowy dzień
Szukam w magnetycznej nocy
Szukam w mieście i szukam w sieci
Szukam w reklamach
W urzędach bezrobotnych
Szukam w Chile w Czadzie w Ghanie
Szukam Cię w cyfrowy dzień
Szukam w magnetycznej nocy
Szukam w mieście i szukam w sieci