01-11-2013, 01:23 AM
napisy, napisy, napisy.
Aczkolwiek trzeba powiedzieć, iż często sie zdarza, że napisy znalezione w necie są tak koślawo i nędznie przeetłumaczone że aż sie odechciewa. Bo widać że coś tam sie tlumaczący zna, ale nie za bardzo. A najgorzej jak dochodzi do tego nieznajomośc polskiego języka, zasad ortografii przede wszystkim.
Aczkolwiek trzeba powiedzieć, iż często sie zdarza, że napisy znalezione w necie są tak koślawo i nędznie przeetłumaczone że aż sie odechciewa. Bo widać że coś tam sie tlumaczący zna, ale nie za bardzo. A najgorzej jak dochodzi do tego nieznajomośc polskiego języka, zasad ortografii przede wszystkim.
I am Adolfo Pirelli, da king of da barbers, da barber of kings, e buon giorno, good day. I blow you a kiss!
And I, the so famous Pirelli, I wish-a to know who has-a da nerve-a to say my Elixir is piss! Who says this?
And I, the so famous Pirelli, I wish-a to know who has-a da nerve-a to say my Elixir is piss! Who says this?